czwartek, 17 stycznia 2013

Sowa!

I mówię to po raz kolejny w tym roku, ale tak jest. Postanowiłam spróbować czegoś nowego i jest: uszyłam sowę! Własnymi rękoma, bez użycia maszyny ( a tego będę się uczyła być może już jutro). Na początku moje wyobrażenie na temat sowy było całkiem inne, ale w końcu wyszła Sowa Więzień^^
Może to śmiesznie brzmi, ale zaczęłam od materiału, który był u mojej babci w domu, a w razie czego mógł się zmarnować. I powstała!  Myślę, żeby zrobić takich więcej, ale nie wiem ile ich będzie i jak będą wyglądać. Jak na razie tak mi ta sówka poprawiła humor, że chodzę z bananem na twarzy i połowa mojego otoczenia nie wie o co chodzi^^

A co do bransoletek, powstały i one i nawet w trakcie robienia jest jeszcze kilka. Te są w tonacjach raczej ciemnych i chyba tematem przewodnim są konie i muzyka, ale to jeszcze nie koniec. Były robione na zamówienie i nie są wszystkie, brakuje makramy, która powstanie niebawem, na razie szukam czegoś ładnego na zakończenie, bo muszą być idealne  :D więc oto część z nich :









5 komentarzy:

  1. bransoletki^^
    me gusta:D
    życze milej pracy przy makramach:)
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robi się :D ^^ będą gotowe wszystkie za tydzień :D

      Usuń
  2. to fajnie :D ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. makrama miałam do niej zasiąsc ostatnio koraliki już dawno są gotowe a tak ciężko mi się zabrac buhuhuhuh:<
    bardzo lubie bransoletki w ciemnych tonacjach konikowo-poniaczowe sa super ^^ A co do sówki bardzo ładnie Ci wyszła,nie widac nawet że szyłaś ją ręcznie ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do mnie po odbiór Wyróznienia:) Zycze wielu obserwatorów:)Sutaszem oczarowana:)

    OdpowiedzUsuń